sobota, 14 kwietnia 2012

Wiosennie o .... przełomach

Zaczyna się.
Widzę malutkie pąki na drzewach, czuję cieplejsze powietrze, wdycham zapach budzącej się zieleni, wyciągam z szafy lżejsze ubrania... i cieszę się tym, że przychodzi wiosna.

Cieszę się też tym, że niedawno nad głową mojej bliskiej rodziny rozwiały się czarne chmury.
Tuż przed świętami M. znalazła się w szpitalu z podejrzeniem guza w mózgu.
No i się zaczęło.
Niektórzy już ją pogrzebali, kiedy okazało się, że to nie złośliwe tylko jak najbardziej wyleczalne. Okazało się przy okazji, że kompletnie nie umiemy rozmawiać o chorobie, cierpieniu i śmierci. Jakby była jakąś czeluścią do której się wpada i koniec.

Dziwnie mi się zlała w całość budząca się do życia przyroda i śmierć.

Kiedy mówiłam, że śmierć nie tylko zabiera, usłyszałam, że gadam głupoty, bo widocznie nic w życiu nie straciłam.

Kiedy mówiłam, że w życiu nie tylko chodzi o śmierć fizyczną, bo przecież są chwile, w których tracimy różne rzeczy: miłość, relacje, dobre słowo, nadzieję, światło, pracę... to usłyszałam, że "przecież takie jest życie".

A ja myślę, że śmierć - czy też rozmaite małe i duże straty czegokolwiek -  uczą nas tego co naprawdę w życiu ważne.
Zyskujemy odpowiedzi, myślimy o tym co powinniśmy, robimy autentyczne rachunki sumienia, myślimy jak odzyskać choć część tego co tracimy, myślimy o relacjach o historii naszego życia, o tym co nas pchało do przodu, a co determinowało, uczymy się cieszyć tym co mamy. I choć wiedza, która przychodzi po czyjejś śmierci, nie jest łatwa to może zupełnie odwrócić nasz sposób myślenia.

W sumie miało być o czymś innym. O życiu, które trwa "pomimo".  Wydobywa się z zamarzniętej ziemi, nieustannie się odradza, czerpie swoją nadzieję z pierwszego cieplejszego powiewu i trwa i rośnie i oszałamia pięknem, zapachem i cudem.

I niech to trwa. Cieszy mnie właśnie to, że wszystko się zmienia i że w życiu zawsze otwierają się kolejne ścieżki, które można wybrać, że wciąż dorastamy i że pomimo rozmaitych klęsk wciąż odradzamy się na nowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz