Złapała mnie zima w kwietniu, a ja się złapałam na tym, że mnie tu
dawno nie było. Wiele dni za mną od ostatniego wpisu, a moje myśli jakby
się uparły i nie chciały dać zapisać. Poddałam się więc i dużo czasu
spędziłam na czytaniu cudzych myśli - dałam się pochłonąć historiom
zapisanym na kartach książek.
Chciałabym więcej pisać.
Więcej rzeczy wyciągać z kieszeni. Więcej bałaganu mieć w swojej
babskiej torebce. Poruszać się szybciej po moim świecie. Mieć zawsze
jasne odpowiedzi na ciemne pytania.
Chciałabym zwycięsko wychodzić z wojen toczonych przez myśli.
Mam tak dużo mając tak mało.
Może częściej powinnam łapać drugi oddech i przemierzać morze dystansu.
Dziękuję za wszystko - za wojnę i pokój.
I za tę garść myśli niedomkniętych przelanych dziś na papier...
Zanim...
... odnajdę mój początek
i ułożę ze strzępów nową całość
moje myśli znów się rozbiją o ściany nadchodzącego zmroku.
Przytulam myśli rozdarte niepokojem
do jasności, która dłonią spokojną
- jak ramiona najczulsze -
otula mnie sobą.
Zasypiam zmęczona zimnym krajobrazem,
i przecinaniem samotnych progów
kalecząc stopy na ich ostrzach.
Odpoczywam dopiero po zmroku,
gdzie myśl niespokojna
i złudną mową posolona rana
odnajduje dom w bezdomności.
Pamięć
Jest jakaś
tajemnicza siła w bezmiarze spokoju,
kiedy twój na schodach cień
zwiastuje szelest kroków.
Otwieram drzwi
i zamykam w myślach bezcenność czasu
jest jakaś tajemnicza siła
w rzeczach nienazwaniu
Twój profil
wierzchem dłoni rysuję w półmroku
snując na powiekach
spokojną pajęczynę wspomnień
Trzymam mocno
dzień niedomknięty księżycem
zanim pamięć
wyrzeźbi z dłoni twoje rysy
piekne te twoje wiersze insonniu. naprawde piekne. wiesz, mysle, ze własnie po to jest poezja - sa mysli i rzeczy, których nie da sie opisac zwyczajnym ludzkim jezykiem. moze nawet jest ich wiecej niz tych opisywalnych. poezja jest jakby inna mowa, moze bardziej anielska niz ludzka, pełniejsza w sensy, blizsza objawieniu prawdy. rut
OdpowiedzUsuńDziękuję Rut :)
OdpowiedzUsuńRównież za Twoje słowa, dzięki którym codzienność smakuje dojrzałymi kłosami zbóż i dojrzałym,wybornym winem.