środa, 16 listopada 2011

Kazda noc ma swój urok

Wczorajszej nocy przyplątała mi się znów bezsenność.

Zaczęłam czytać książkę, która od dawna leżał na parapecie i czekała na moją uwagę.
Urok tej nocy polegał na tym, że w zwykłym tytule i zwykłej okładce książki wypełnionej literami układającymi się w wyrazy przeczytałam prostą historię o dorosłych, w których brzmią echa zranionych dzieci. O skomplikowanych relacjach, budowaniu nowych więzi, zbiegach okoliczności, ryzykowaniu i stawianiu na jedną kartę, uczeniu się ufności od nowa, wychodzeniu naprzeciw siebie, strachu, ucieczkach i Paryżu.
Kiedy już odłożyłam książkę myślało mi się w mojej głowie – nie po raz pierwszy – o nocach życia.
O tym co nas zatrzymuje w drodze, gdy nie widzimy światła.
- o brakach, które zamiast mobilizować nas do pozytywnej pracy pozwalają często budzić się zmorom zazdrości i zawiści,
- o wewnętrznych niemocach, które trzymają nas na linach i nie pozwalają wypuścić się w przestrzeń,
- o ludziach, którzy nie potrafią latać i nie pozwalają innym rozwinąć skrzydeł,
- o tym, że miłość może być ciemnością, kiedy balansuje po cienkiej granicy oczekiwań wobec innych,
- o tym, że łatwiej ranić niż wystawić serce na zranienie.
- o tym, że w książkach prościej o pozytywne zakończenie, a wiele filmów pozwala odsuwać realizm życia i poruszać się po jego krawędziach.
Ciemności przeżywa każdy z nas. Jedni większe, inni mniejsze. Niektórzy radzą sobie z nimi szybciej, inni wolniej. Pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach. Przynoszą w prezencie mieszaninę lęku i znaków zapytania.

Kiedyś ktoś mi powiedział, że największą ciemnością jest brak miłości.

Ciemność jest trudna. Zwłaszcza kiedy stoi się na rozdrożu i nie wie się gdzie ma się iść. Cokolwiek by się nie zrobiło – to wydaje się że i tak nie będzie dobrego zakończenia. Gdy zamiast zaufania budujemy mury samotności.

Perspektywa czasu uświadamia mi, że brew pozorom – ciemność może się okazać największą jasnością.
To w nich kształtują się charaktery, czuć moc wyborów, odwagę poszukiwania światła, szukania odpowiedzi, szukaniu źródeł nadziei, rodzeniu się na nowo i jeszcze na tylu innych – znanych tylko tym, którzy przeżywają swoje ciemności – rzeczach…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz